O mnie

Moje zdjęcie
Kobieta wciąż zadziwiona otaczającym ją światem. Z wykształcenia archeolog, z wyboru Wolny Człowiek i Kustosz we własnym Muzeum. Z urodzenia Wrocławianka, z wyboru mieszkanka małej wsi. Na pytania miejskich kolegów: "co ty robisz do licha na tej wsi"??? odpowiada: "żyję!!!". Zawsze niepokorna i pozostanie taką do śmierci. Wyznaje w życiu maksymę: "Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia". Kobieta owa ma wciąż wiele pomysłów, które uparcie realizuje na powyższej zasadzie. Posiadaczka 2 psów i 1 Chłopa. Chce się dzielić z ludźmi swoim kawałkiem życia prowadząc Gospodarstwo Agroturystyczne, Muzeum Dwór Feillów oraz Hodowlę Psów Rasy Golden Retriever.

sobota, 2 marca 2013

Wiosna w sercu :-)

Na nizinach czuć już pierwsze powiewy wiosny. Nas budzi od kilku dni świergot ptaków i dzień jakby zrobił się dłuższy, ale wciąż leży śnieg i wcale nie chce stopnieć! Spacery z psiakami utrudnia twarda, prawie jak beton, biała skorupa. Mimo, że nie narzekam na brak formy, po dojściu do lasu, omal dziś ducha nie wyzionęłam. Trzeba się nieźle namęczyć idąc koleiną o szerokości opony samochodowej. Stawiając stopy obok, zapadaliśmy się na 30 centymetrów. I tak krok za krokiem…

Końcówki zimy są psychicznie trudne do zniesienia, tym bardziej, że okoliczne miasteczka, nieco tylko niżej od nas położone, są już wolne od śniegu.


W moim sercu panuje jednak wiosna :-) Nie mamy wprawdzie jeszcze ogłoszonych oficjalnych wyników konkursu mennicy wrocławskiej na blog roku 2012, ale każdy, kto wejdzie na stronę głosowania zauważy, że blog Korzystne Zakupy zajął pierwsze miejsce! Nieoficjalnie zatem możemy już chyba świętować. Mimo, że razem z Remigiuszem wiele szumu narobiliśmy w naszych społecznościach i mobilizowaliśmy kogo tylko się dało, wynik przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w naszą akcję. Bez Was by się to wszystko po prostu nie udało! 
Dziś nie jest już tajemnicą, że naszym koniem trojańskim było włączenie się w akcję mediów :-)
Zobaczcie, co o nas pisali na oficjalnym portalu miasta Lubin :-)

Przy okazji konkursu mennicy wrocławskiej zorganizowałam własne candy pośród osób głosujących. Los sprawił, że moje wielkanocne rękodzieło powędruje do osoby, która wpisała się na moim profilu na Facebooku- do Moniki Sosny.



Mam nadzieję, że dla Moniki będzie to miła niespodzianka, która urozmaici jej nadchodzące Święta :-)


Mamy jeszcze jedną niespodziankę! Na blogu Korzystne Zakupy czeka na Was książka ufundowana przez partnera bloga- firmę Xline. Szczegóły po kliknięciu na obrazek:


Serdecznie zapraszamy :-)

22 komentarze:

  1. Ha, pierwsza jestem!!! Mysle, ze moge juz gratulowac zwyciestwa w konkursie, bardzo, bardzo sie ciesze!!!! To naprawde sukces! Wypije wasze zdrowie nalewka.
    Dzieki za maila, odpisze jutro.
    Raz jeszcze gratuluje!
    U mnie tez lod i snieg, ktory nie chce topniec. A w nocy poproszylo nawet troche swiezego...
    Usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My świętujemy wybornym Tuskulańskim, najlepszy rocznik :-)
      Myślałam, że z tym śniegiem dziś już będzie optymistyczniej, ale jak się rano obudziłam, zobaczyłam, że znów pada :-(
      Informacje o nadejściu wiosny uznaję zatem za grubo przesadzone :-)

      Usuń
  2. Co tu dużo pisać - GRATULACJE!

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jeszcze nieoficjalnie, ale już dziękuję za wsparcie :-)

      Usuń
  4. Pogratuluję raz jeszcze: Gratulacje od Goldasów,ćwir, ćwir, ćwir Riannon i spółka:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam na stronie Mennicy, widziałam i baaardzo się cieszę. Gratulacje, zasługujecie na zwycięstwo bez najmniejszej wątpliwości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konkurencja była mocna. Początkowo myśleliśmy, że nie mamy szans. Jednak kto nie próbuje, nie świętuje :-) Dzięki :-*

      Usuń
  6. Kolejny raz gratuluję:) Cóż, wiedziałam, że tak będzie, dlatego ze spokojem obserwowałam wyniki. Kochana, jesteś skazana na sukces!!!
    U mnie śniegu juz nie ma, czuć już wiosnę. Jednak parę kilometrów od Gdańska, śniegu jeszcze sporo. Kocham zimę, ale już mam dość. Jednak przypominam sobie ubiegłoroczną Wielkanoc, kiedy to poranek wszystkich obudził śniegiem. Zarówno na Wybrzeżu, jak i w Tuskulum, sypnęło zupełnie niespodziewannie. Oby tym razem było prawdziwie wiosennie.
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam spokojna tak do 17-tej dnia ostatniego. A potem to się działo :-)
      Ja zawsze wiosnę czuję nosem- ma bardzo charakterystyczny zapach. Na razie go nie wyczuwam, pewnie z powodu śniegu. Najbardziej nie mogę się doczekać widoku przebiśniegów i martwię się, że nie przebiją się spod tej skorupy.
      Tak, zeszłoroczna wielkanoc była dla mnie odjechana nie tylko z powodu śniegu, ale przede wszystkim dzięki małym puchatym kuleczkom, mrówkom i eksplozji jaj :-) W tym roku grozi mi, że wielkanoc prześpię, ponieważ akurat w sobotę wracam z Francji.

      Usuń
  7. Gratuluję i cieszę się razem z Wami. Wiosna w sercu, bo cóż innego pozostaje? :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Na razie ociepla mnie słońce wewnętrzne i mam nadzieję, że tak zostanie, póki prawdziwe nie stopi tych lodów :-)

      Usuń
  8. Ooo! Jak fajnie! Barrrdzo się cieszę i gratuluję. To miła wiadomość, a co teraz będzie? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... co będzie? :-)
      No nie wiem, może razem z Remigiuszem zostaniemy celebrytami :-D

      Usuń
  9. wiosna w sercu, ale i za oknem! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj :-) Za oknem dziś też, choć się nie przyzwyczajam, bo w weekend ma śnieg padać :-(

    OdpowiedzUsuń