Luty jest najkrótszym miesiącem w roku, a ja mam akurat
teraz najbardziej upakowane zajęcia na studiach. Tylko obecny weekend spędzam w
domu. Dwa zjazdy pod rząd, kiedy w piątki wyjeżdżam do Wrocławia, a wracam
późnym wieczorem w niedzielę, skutkują tym, że mam jedynie 4 dni na ogarnięcie
rzeczywistości z czego dwa dni (no nie całe, oczywiście) spędzam na samym
przekopywaniu się przez maile. Nie znaczy to, że nie chcę, abyście pisali :-)
Tajemnica nr 1.
Uwielbiam dostawać e-maile i mogę się przez nie nawet
tydzień przekopywać. Jak sami rozumiecie, piszę to, by usprawiedliwić swoje
coraz dłuższe przerwy w blogowaniu oraz zaległości na Waszych blogach. Mimo
wszystko kontakt bezpośredni z przyjaciółmi i czytelnikami jest dla mnie priorytetem.
Jeśli chodzi o maile od czytelników, których osobiście nie znam, to bardzo
sobie cenię to, że zawierają wiele ciepłych słów. Za pozytywnie odjechane
krótkie wiadomości typu „uwielbiam cię...”, kocham was... ” (i Chłop, jak
widać, załapuje się na te serdeczności)
bardzo dziękuję ciesząc się jednocześnie, że nie dostaję, póki co, informacji
„nienawidzę cię, ty taka i owaka...” :-)
Ale jak ktoś chce sobie ulżyć, to zapraszam :-) W profilu jest
adres e-mail.
Mimo, że piszę już trzeci rok i blogów mam kilka, nigdy do
tej pory nie zdecydowałam się na branie udziału w konkursach. Szczerze
natomiast kibicuję i głosuję na blogi zaprzyjaźnione oraz na pieski, kotki,
rękodzieło, które rozmaici twórcy zgłaszają do blogowych konkursów. Dziś ja
chcę poprosić o Wasze głosy.
Pół roku temu stworzyliśmy wraz z Remigiuszem blog Korzystne Zakupy. Miał to być w swoim założeniu typowy konsumencki blog, gdzie testujemy
produkty i piszemy o codziennych zakupach. Takich blogów jest sporo w sieci, i
choć nasz zasadniczo się na ich tle wyróżniał, uznaliśmy, że to nam nie
wystarczy i nie do końca zadowala nas owa formuła bloga.
Tajemnica nr 2.
Chcemy, aby blog Korzystne Zakupy powoli ewoluował w kierunku
promowania zdrowego trybu życia oraz zdrowej żywności. Chcemy baczną uwagę
zwracać na produkty ekologiczne, ale nie tylko te ze znaczkami jakości. Przede
wszystkim chodzi o zdrowe, proste produkty, które w miarę możliwości można już,
lub będzie można w przyszłości, kupować bezpośrednio od producenta, albo
przynajmniej maksymalnie zmniejszyć dystans pomiędzy producentem a kupującym.
W
tych obecnych czasach, kiedy zewsząd zalewa nas komercja i chińszczyzna, chcemy
zwrócić uwagę czytelników na wartości wyższe. W tym celu nawiązałam kontakt z
Galerią Mieszczańską, mieszczącą się we wrocławskiej hali targowej, która
gromadzi wokół siebie artystów i rzemieślników oraz prowadzi warsztaty
rękodzielnicze. Dla mnie przedmioty robione ręcznie mają szczególne znaczenie.
Twórca, wraz z przedmiotem, nad którym pracował długie godziny, oddaje nabywcy
swoją dobrą energię. Myślę, że nie trzeba Wam tego tłumaczyć, ponieważ wielu z
Was również tworzy.
Tajemnica nr 3.
Właśnie trzymacie los naszego bloga w swoich rękach.
Losy bloga Korzystne Zakupy zależą między innymi od miejsca,
jakie zajmie on w prestiżowym dla nas konkursie organizowanym przez mennicę
wrocławską. Miejsce to będzie dla nas kartą przetargową, którą wykorzystamy
przy nawiązywaniu współpracy z rozmaitymi podmiotami. Wszystko po to, aby
rzetelnie promować wartości nieco już przez komercjalizację życia przykurzone.
Mam nadzieję, że pomożecie nam utrzymać się na podium.
Część z moich czytelników już zagłosowała dzięki kampanii,
jaką rozpoczęłam na facebooku. Bardzo gorąco Wam za to dziękuję. Tylko dzięki
Wam udało się w ciągu 2 dni wskoczyć na pudło. Mam marzenie, abyśmy do końca
miesiąca, czyli do zakończenia głosowania, utrzymali się na podium.
Co trzeba zrobić?
Nie trzeba się logować, to nic nie kosztuje, nikt nie zbiera
Waszych danych osobowych.
Wystarczy jedynie wejść na stronę głosowania, kliknąć w
kółeczko przy nazwie bloga Korzystne Zakupy i zagłosować.
Dla osób, które zagłosują i zechcą, przygotowałam małą niespodziankę.
Jest to komplet własnoręcznie przygotowanych przeze mnie wielkanocnych wyrobów
rękodzielniczych. Zatem przy okazji głosowania organizuję candy :-)
Głosowanie
trwa do końca lutego, losowanie candy odbędzie się na początku marca. W candy
biorą udział wszyscy, którzy po zagłosowaniu zgłoszą chęć udziału w candy gdziekolwiek w przestrzeni- czy
pod tym wpisem, czy na blogu Korzystne Zakupy, czy na facebooku (moja wizytówka
po prawiej stronie na pasku). Jeśli ktoś nie ma kont na blogerze czy na fb,
można zostawić informację u mnie na mailu. Jeśli ktoś ma, a woli mailowo, też
serdecznie zapraszam (adres widoczny jest w profilu).
Z przyczyn ekonomicznych (paczuszka będzie ciężka), proszę o zgłoszenia osoby, którym można wysłać paczkę na terenie kraju
Uwaga: osoby, które udostępnią moją prośbę o głosowanie
pośród swoich znajomych, czy na swoim blogu, czy na fb, lub poproszą
męża/żonę/babcię/teściową/współpracowników/kolegów z klasy na lekcji informatyki lub/i w domach ... i w ten sposób uzyskają dla nas więcej niż 1 głos,
mają dwie szanse w losowaniu candy.
Bardzo gorąco Wam wszystkim dziękuję :-)
P.S. Dwie szanse w losowaniu otrzymają również te osoby, które jak przy klasycznym candy wkleją z boku swojego bloga banerek informacyjny wraz z linkiem przekierowującym do tego wpisu:
P.S. Dwie szanse w losowaniu otrzymają również te osoby, które jak przy klasycznym candy wkleją z boku swojego bloga banerek informacyjny wraz z linkiem przekierowującym do tego wpisu:
http://tuskulum-riannon.blogspot.com/2013/02/zdradzam-prywatne-tajemnice.html
Zagłosowałam :)
OdpowiedzUsuńJutro namówię mamę, siostrę, panią Jadzię z miesnego, i wszystkich sprzedawców na "moim" targowisku, pana kurczakowego, panią jajkową, panią zurkową i wszystkich pozostałych :)
Jestem całym sercem z Wami :)
I niesamowicie mi się podoba akcja :)
Bardzo dziękuję :-) Namawiaj, kogo się da! Ściskam i dziekuję za zaangażowanie :-)
UsuńDo nagród się nie pcham,ale bardzo chętnie zagłosowałam:) Tak trzymać! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-*
Usuńzagłosowane, powodzenia!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :-)
UsuńZrobione! Mocno Wam kibicuję ;-)
OdpowiedzUsuńuściski
:-*
UsuńJuż zagłosowałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, pozdrawiam również :-*
UsuńZagłosowałam, good luck :)
OdpowiedzUsuńUściski, dzięki :-*
UsuńOd Dory do Was wlazłam, zawsze tak włażę, i do tego kuraka z poprzedniego postu się przymierzam ;)
UsuńKuraka polecam, to hit w naszym domu :-)
UsuńJa także wam wszystkim dziękuję za głosy i poparcie Korzystnych Zakupów.
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńZaglosowane i bardzo mi sie podoba pomysl ewoluowania w strone zdrowej zywnosci, to tez moj konik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Choć zalewa nas śmieciowe jedzenie i kusi tania chińszczyzna, jest spora społeczność, która się temu sprzeciwia. Warto promować tego typu wartości. Dziekuję Ci za poparcie :-)
UsuńZagłosowałam już drugi raz, bo dorwałam się do cudzego komputera:)))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kierunek ewolucji bloga, popieram takie tendencje. Czasem korzystam z portali, które oferują np.lokalne produkty bez pośrednictwa różnych zbędnych podmiotów. Trzymam kciuki i pozdrawiam!
PS. Jak będę miała dostęp do jeszcze innych komputerów (zaprzyjaźnionych oczywiście), to zagłosuję tyle razy, ile się da. Wolę sama, nie będę nikogo namawiać, bo a nuż zapomni oddać głos?
Bardzo, bardzo, bardzo... Ci dziękuję za zaangażowanie :-*
UsuńZagłosowałam naturalnie, jako producentka wszystkiego prawie, co jemy. Trzymam kciuki. Namawiam i każę głosować, pod groźba braku dostępu do serów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO, to jest argument, który powinien zadziałać :-) Dzięki :-*
UsuńGłos oddałem. Próbowałem czynność powtórzyć, ale delete domain cookies ani TOR nic nie dało. Spróbuję jeszcze z LIVE-CD.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję :-) Lepiej puścić linka do krewnych i znajomych, bo za czyszczenie ciasteczek możemy zostać ukarani :-)
UsuńKochana, dla Ciebie zawsze:)
OdpowiedzUsuńGłosuję, gdzie się da i jak się da. Linki wysłane, mam nadzieję, zę krewni i znajomi królika nie zawiodą!!!
Kibicuję Wam gorąco i czekam na nowe tematy, chętnie poczytam, jak zawsze:)
I oczywiście buziaki dla Chłopa, jak zawsze, a mizianki dla tuskulańskij gromadki:)
Ha ha ha wysłałąm z konta mamy:)
UsuńBuziaki
Anita i Izerek
Dzięki kochana, na Ciebie zawsze i wszędzie można liczyć :-*
UsuńZagłosowałąm ,i dam info na blogu. Kibicuję, i w ogóle .
OdpowiedzUsuńTrochę Ci zazdroszczę powrotu na studia,sama się zastanawiałam ,ale za Chiny Ludowe nie wykroję czasu. Ehhh rzeczywistość :-)
Dzięki Kocie Złoty! :-) Tak, studia to pożeracz czasu, ale warto. Jest wprost cudnie, mimo totalnego zabiegania :-)
Usuńz czystym sumieniem i przyjemnością zagłosowałam. a że przy okazji poczytałam starą dyskusje 'śiwateczne potrawy' to podzielę się wieścią : z niestety już nieaktywnego bloga http://www.kuchnianagazie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńzawierającego oprócz wyrafinowanego humoru genialne przepisy 'wiejskie' naumiałam się pierogów któe były moją zmorą ( uwielbiają a mnie nie wychodziły) : a/mąka musi być ciepła i przesiana b/ zalać bardzo gorąca wodą i odstawić na 1-2 godziny, przykryte. Koniec.Naprawdę ! umnie w domu tak się nie robiło i było nielekko. a takie ciasto samo-się -robi. łyżka oleju - 2 gniotki i jest.miękkie. nawet artystycznie cienkich pierogów nie tzreba robić bo są miękkie. a pierogownicę też posiadam - poczytajcie sobie co to. Aha - piknie nie ma - takie łatwizny jak ocet jabłkowy czy kwas buraczany mi nie wyszły, ale poćwiczymy. Szynki peklowanej nie tzreba wędzić - można upiec! no to tyle a'propos domowego żywienia.ale tymi kurczakami to mnie przygiełaś - aż tak źle jest? lubie drób. a że mieszkam teraz na wsi nowoczesnej to jaja/kury /mięso /ziemnaiki itd kupuja w marketach bo po co się męczyć skoro tyle seriali jest. no i wiejskie zarło to będę mieć jak sobie kury nasadzę. Tylko jak ja będę w służbowych szpilkach koło tych kur chodzić....
Evunia, dziękuję za głos :-) Pierogi mi zawsze wychodzą, ale nie lubię ich lepić :) Szynki do pieczenia (a potem do lodówki i na kanapki) nie pekluję, jedynie przyprawiam ziołami. Chętnie zerknę na tego bloga, skoro jest i zabawny i można znaleźc praktyczne przepisy.
UsuńNo niestety, ja też musialam dokonać wyboru pomiędzy chodzeniem i macaniem kur, a innymi aktywnościami życiowymi :-)
Dzięki wielkie raz jeszcze :-*
dzieńdoberek - w kwestii pierogowej - wałkujemy na pierożnicy a nie lepimy, ha!
OdpowiedzUsuńw sprawie szynki - upiec a nie wędzić to mj patent na różową szynkę ale sklepową , odmiana od brązowej ziołowej takiej jak piszesz.wędzenie to sztuka tajemna, nad pieczeniem trzymać kontrolę się da. wyzłośliwiłam się w kwestii moich sąsiadów rolników ale to smutna prawda - na wsi nie ma nic! żadnych upraw, owoców, zwierząt czy drobiu. Nic nie hodują bo... się nie chce robić. A na ekologię mają filozoficzną odpowiedź "i tak człek umrze to co za różnica za co" - to starsi, bo młodzi to znają jedną odpowiedź "po co".
Mam nadzieję, że nie dożyję takiego stanu, że będę w życiu czekała jedynie na śmierć. Moi sąsiedzi- niegdyś rolnicy- stoją obecnie w kolejce po zasiłki. To nie do końca jest ich wina, ponieważ system wykończył drobnych rolników, niemniej jednak przy odrobinie chęci, można coś robić, gdy się do roboty nie ma nic, prócz chlania. Choćby ogródek uprawiać i nadwyżki miastowym sprzedawać :-) A w Polsce się nikomu nic nie opłaca.
UsuńMówisz i masz.Znam ten blog, zagłosowałam, bo warto. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję :-*
UsuńZagłosowałam :) szkoda że nie można drugi raz, ale widzę że wyszliście na prowadzanie ! Tak trzymać ! Podoba mi się formuła w kierunku której chcecie ewoluować z blogiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, dlatego dosłownie każdy głos się liczy! Nie ukrywam, że udało się nam porwać sporą społeczność i będąc we Wrocławiu też na rzęsach stawałam (już twarzą w twarz, a nie tylko korespondencyjnie, przez blogi czy przez facebooka), aby pobudzić ludzi do głosowania na nas. Efekty są widoczne i realna staje się walka o pierwszą lokatę. Bardzo gorąco jeszcze raz Wam dziękuję!
Usuń:-*