O mnie

Moje zdjęcie
Kobieta wciąż zadziwiona otaczającym ją światem. Z wykształcenia archeolog, z wyboru Wolny Człowiek i Kustosz we własnym Muzeum. Z urodzenia Wrocławianka, z wyboru mieszkanka małej wsi. Na pytania miejskich kolegów: "co ty robisz do licha na tej wsi"??? odpowiada: "żyję!!!". Zawsze niepokorna i pozostanie taką do śmierci. Wyznaje w życiu maksymę: "Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia". Kobieta owa ma wciąż wiele pomysłów, które uparcie realizuje na powyższej zasadzie. Posiadaczka 2 psów i 1 Chłopa. Chce się dzielić z ludźmi swoim kawałkiem życia prowadząc Gospodarstwo Agroturystyczne, Muzeum Dwór Feillów oraz Hodowlę Psów Rasy Golden Retriever.

piątek, 6 sierpnia 2010

Ogród

Dopiero w tym roku udało się dojść do ładu z ogrodem skalnym. Zapewne dlatego, że moja mama nie miała okazji wtrącić swoich trzech groszy w jego projekt. Zawsze jej pomysły mnie deprymowały. Tej wiosny poczułam pełną wolność, wyrzuciłam mnóstwo roślin, które stanowiłyby wyrzut sumienia, gdyby mama nade mną stała. Nazwoziliśmy wraz z Krzyśkiem kilka przyczep kamieni. Powstało coś na kształt Japońskiego Ogrodu. Wprawdzie japońskich roślin jest jedynie tawuła japońska, ale niech tam.

Szkoda, że fotki były robione, gdy przekwitły kolorowe wiosenne kwiaty, a nie rozkwitły jeszcze róże
















I przepiękne zdjęcie skalniaka nocą-dar od Goldasków :-)

Mam jeszcze 10 hektarów do zagospodarowania. Robota na całe życie :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz