tag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post8556699780472978471..comments2024-03-24T10:24:30.105+01:00Comments on Magia w Tuskulum. Moje pasje.: Anakonda w kiblu.Riannon z Dworu Feillówhttp://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-90450325945695562862010-09-29T22:39:12.500+02:002010-09-29T22:39:12.500+02:00Cieszę się, że Ci się podoba :-)
Już widzę oczyma ...Cieszę się, że Ci się podoba :-)<br />Już widzę oczyma wyobraźni ten bukiet w kibelku i obiecuję, że przy jakiejś najbliższej okazji zrealizuję go i wrzucę tu fotkę :-) Bo to pomysł bardzo w moim stylu, hi hi... :-)Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-24431985089779748642010-09-29T21:22:16.756+02:002010-09-29T21:22:16.756+02:00Eh, jakbym chciała kolekcjonować nasze rodzime abs...Eh, jakbym chciała kolekcjonować nasze rodzime absurdy, to życia by nie starczyło ;-)<br />Na Dzień Toalety mam pomysł - Wieeelki bukiet róż, bogato przybrany, taki, jakie na filmach dostają divy operowe w muszli klozetowej. Strzelić fotkę i dodać jakiś tekścik, najlepiej wierszem, tylko, że ja wierszować nie potrafię ;-)<br />Pozdrawiam, będę zaglądać częściej, bo to bardzo ciekawe miejsce!asjahhttps://www.blogger.com/profile/02159149107258706173noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-75361759747997331282010-09-26T18:34:48.859+02:002010-09-26T18:34:48.859+02:00Zawrócony-mnie się to zdarza jeszcze i dziś :-) Ni...Zawrócony-mnie się to zdarza jeszcze i dziś :-) Nie od nadmiaru promili, bo tego sportu już nie uprawiam-żołądek nie pozwala :-( Zdarza mi się przegiąć z żarciem. Ściskam klapkę za wyimaginowaną rączkę i recytuję do niej mantrę: już nigdy nie będę żreć po dwudziestej drugiej, już nigdy..."<br />Za horyzontem: to nie jest taki abstrakcyjny pomysł, jak się na pierwszy rzut myśli wydaje. Dziary można na deseczce zrobić metodą pirografu. A że ja sobie czasem lubię coś spirografować, to pomyślę o tym poważnie :-) Dziękuję Ci, że tu do mnie wpadłaś(-eś). <br />Z resztą wszystkim Wam dziękuję, że chcecie odwiedzać moją przestrzeń :-)Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-63038834875406214762010-09-26T15:32:06.976+02:002010-09-26T15:32:06.976+02:00Na Dzień Toalety dziary na klapie od sracza.Na Dzień Toalety dziary na klapie od sracza.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-7809470251173312352010-09-24T22:07:57.264+02:002010-09-24T22:07:57.264+02:00W czasach studencki często miałem święto toalety, ...W czasach studencki często miałem święto toalety, trzymałem wtedy sedes w objęciach:)))) Głupot Ci u nas dostatek, mam podobne odczucia. Miłego weekendu:)))))Radek Matrashttps://www.blogger.com/profile/07452273269467798994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-49747001541177523482010-09-24T21:03:51.162+02:002010-09-24T21:03:51.162+02:00Tak, myślałam już o obsypaniu deski sedesowej płat...Tak, myślałam już o obsypaniu deski sedesowej płatkami róż :-)<br />Dzień Grzyba-też dobre. Chyba będę kolekcjonować te dni, gdyż wymyślanie sposobów na uczczenie ich dostarcza mi radości.<br />Agik-zaśmiecaj mi bloga gdzie tylko się da :-) <br />A skoro piszesz, że na razie Ci nie wychodzi zainstalowanie się gdzieś na końcu świata, to znaczy, że poważnie o tym myślisz. Będę bardzo mocno trzymać kciuki za realizację Twoich marzeń :-) Cieplutko pozdrawiam i życzę miłego weekendu :-)Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-30981866572195311162010-09-24T20:44:48.655+02:002010-09-24T20:44:48.655+02:00Ja mysle, ze na Święto Toalety powinniśmy wręczyć ...Ja mysle, ze na Święto Toalety powinniśmy wręczyć toalecie kwiaty, można ewentualnie jakiś prezent, choć to nie jest obowiązkowe. Można uczcić ten dzień stosownym wierszykiem na rzecz toalety :)<br /><br />A dziś Dzień Grzyba :)<br /><br />Nie będę Ci zaśmiecać bloga porozsiewanymi komentarzami i napisze tutaj :)<br />Zatopiłam się w Twoim świecie. Mam podobne marzenia- osiąść gdzieś na końcu świata, stworzyć azyl... eh<br />Tylko, ze ja jestem dobra w teori :( realizacja mi nie wychodzi.<br />Znaczy- na razie mi nie wychodzi...agikhttps://www.blogger.com/profile/03475134906090674816noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-5089277888729608702010-09-24T19:09:20.404+02:002010-09-24T19:09:20.404+02:00Cieszę się, że dostarczyłam Ci choć trochę radości...Cieszę się, że dostarczyłam Ci choć trochę radości :-) A propos szarego mydła, to jakiś czas temu reklamowano pod szyldem "nowość" proszek do prania z płatkami mydlanymi. Cóż za odkrycie nowatorskie, że w mydle się pierze? Toż wiedziały o tym już chyba nasze babki, czy prababki. Podobnie, jak nowość-płyn do mycia naczyń z octem. Oto nowinka! A niby jak w epoce przed detergentami radzono sobie z tluszczem? :-)))Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-7481087357425695632010-09-24T16:51:24.909+02:002010-09-24T16:51:24.909+02:00Zagubiłam się w połowie Twojego posta, ale piorune...Zagubiłam się w połowie Twojego posta, ale piorunem się odnalazłam.Na podłodze. Bo spadłam ze stołka ze śmiechu ;-)))<br />Poczekaj, niech dojdą do tego ,że szare mydło marki "Biały Jeleń " jest antidotum na wszelakie pryszcze,syfy i inne cholery, a cena skoczy do niebotycznej sumy.Potem jeszcze ładne opakowanie,opisany skład, najlepiej po łacinie( tak na długość rolki papieru toaletowego) i mamy nowe,ekologiczne super-hiper mydełko toaletowe.Dla jeleni.Pozdrawiam cieplutko ;-)))Kontrolerkahttps://www.blogger.com/profile/00683551854313059386noreply@blogger.com