tag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post5294945422006683865..comments2024-03-24T10:24:30.105+01:00Comments on Magia w Tuskulum. Moje pasje.: Na piechotę przez Saksonię.Riannon z Dworu Feillówhttp://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comBlogger30125tag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-7151568545432485622013-02-19T18:21:08.943+01:002013-02-19T18:21:08.943+01:00"Wiesz, taką dwujęzyczność spotykam na Kaszub..."Wiesz, taką dwujęzyczność spotykam na Kaszubach (chociaż tu to coś nieco innego) i przyznam szczerze, że bardzo mnie to drażni, ale to dłuższa historia." - tak, na Kaszubach są nazwy miejscowości w języku polskim i kaszubskim. Co Cię w tym drażni? I dlaczego to coś innego w porównaniu z Serbołużyczanami?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-53294382631228561532012-10-29T07:04:13.592+01:002012-10-29T07:04:13.592+01:00Ewo! Bardzo dziękuję za pomoc i wyjaśnienie. Nie m...Ewo! Bardzo dziękuję za pomoc i wyjaśnienie. Nie ma to jak profesjonaliści :-) Ściskam :-*Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-19817227711257500822012-10-28T14:02:00.852+01:002012-10-28T14:02:00.852+01:00PS. Poprzedni komentarz dodałam omyłkowo z konta m...PS. Poprzedni komentarz dodałam omyłkowo z konta mojego dziecka, skądinąd slawisty ;-)<br />Ewaoslunhttps://www.blogger.com/profile/10366212284170792844noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-16887714539675081262012-10-28T14:00:28.757+01:002012-10-28T14:00:28.757+01:00Ątr(jer tylni) to po prasłowiańsku "wnętrze&q...Ątr(jer tylni) to po prasłowiańsku "wnętrze", czyli wątroba to po prostu część z wnętrzności, a zatem możliwe jest różne znaczenie w poszczególnych językach słowiańskich. Napis brzmi "iskoni bie słowo" - w drugim słowie samogłoska to jat', która w językach słowiańskich ma różne kontynuacje fonetyczne, a oznacza "na początku, pierwotnie, pierwsze było słowo"<br />Pozdrawiam, EwaWithttps://www.blogger.com/profile/09675293002146751600noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-85096440019515969052012-10-17T21:24:40.491+02:002012-10-17T21:24:40.491+02:00Witam serdecznie. Bardzo się cieszę i dziękuję, że...Witam serdecznie. Bardzo się cieszę i dziękuję, że do mnie zajrzałaś :-)<br />Wg mojej wiedzy oraz informacji zawartych w słownikach:<br /><br />http://pl.wikipedia.org/wiki/Serbo%C5%82u%C5%BCyczanie<br /><br />termin ten jest używany zamiennie, zatem odnosi się do tej samej grupy ludzi. Jeżeli jest inaczej, proszę o wyjaśnienie, czym różnią się te dwa pojęcia i do jakich grup etnicznych się odnoszą?Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-16766952278266541402012-10-17T20:45:44.978+02:002012-10-17T20:45:44.978+02:00Witaj Riannon,miło mi Cię spotkać ponownie.Dwa raz...Witaj Riannon,miło mi Cię spotkać ponownie.Dwa razy razem wędrowałyśmy po Górnych Łużycach,szlakiem św.Jakuba i Drogą Królewską.Cieszę się więc,że mogę też poczytać o tym u Ciebie,bo ja w porównaniu z Tobą piszę koszmarnie...<br />Mam małą prośbę-"Serbołużyczanie" to nie Serbowie łużyccy.Kiedyś ktoś mi to wytknął,więc proszę byś to zmieniła.<br />Pozdrawiam cieplutko z Lubania.Danusia Skierśhttps://www.blogger.com/profile/11036492864141949115noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-33190788812934676252012-10-07T21:13:51.335+02:002012-10-07T21:13:51.335+02:00Czemu nieśmiało, trzeba śmiało przekazywać dobre i...Czemu nieśmiało, trzeba śmiało przekazywać dobre informacje :-) Bardzo dziękuję :-*Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-39736443775865730772012-10-06T22:45:25.907+02:002012-10-06T22:45:25.907+02:00:-):-)Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-16785899974198372562012-10-06T22:45:02.855+02:002012-10-06T22:45:02.855+02:00Na szczęście istnieje takie zjawisko, jak naśladow...Na szczęście istnieje takie zjawisko, jak naśladownictwo. Jak jeden człowiek we wsi wypieści swój dom, zaraz znajdzie się sąsiad, który pozazdrości i będzie chciał mieć tak samo. Obserwuję to od wielu lat. Tego typu zazdrość, twórczą, żeby nie powiedzieć, gorąco popieram :-)Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-69795733730516821262012-10-06T22:43:07.295+02:002012-10-06T22:43:07.295+02:00Dziękuję :-) Każda wyprawa mnie zaskakuje :-)Dziękuję :-) Każda wyprawa mnie zaskakuje :-)Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-53737337191425590802012-10-05T13:44:56.359+02:002012-10-05T13:44:56.359+02:00Owszem :D Z miasta powiatowego ;)Owszem :D Z miasta powiatowego ;)Verennehttps://www.blogger.com/profile/11174915876406896843noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-70348884856182796882012-10-05T12:37:27.484+02:002012-10-05T12:37:27.484+02:00Wspaniała lekcja historii Riannon. Dziękuję. W Nie...Wspaniała lekcja historii Riannon. Dziękuję. W Niemczech byłam kilkakrotnie, raz na trochę dłużej, ponad pół roku, i zachwyciła mnie gospodarność i zorganizowanie Niemców i najbardziej jest to widoczne w małych miejscowościach, które pozostały niemieckie. W dużych miastach,takich jak Berlin, a tam głównie przebywałam widać już duży wpływ imigrantów, zwłaszcza z krajów arabskich. Zupełnie nie pasujących kulturą i zachowaniem do Niemców. Serdecznie pozdrawiam i życzę dalszych ciekawych wypraw. Anulahttps://www.blogger.com/profile/11678809682015323092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-23573880356519344572012-10-05T05:48:52.525+02:002012-10-05T05:48:52.525+02:00Wiesz, taką dwujęzyczność spotykam na Kaszubach (c...Wiesz, taką dwujęzyczność spotykam na Kaszubach (chociaż tu to coś nieco innego) i przyznam szczerze, że bardzo mnie to drażni, ale to dłuższa historia. Nie pochodzę z Kaszub i mam pewien dystans, raczej trzeźwe spohrzenie.<br />Ale to, co napisałaś na terenach niemieckich chwyta za serce. Najsmutniejsze jest, że tam nikt sie tego nie wstydzi, że jest to pielęgnowane, naturalne, oczywiste. A gdyby u nas szukać związków, czy wspólnych mianowników od razu byłaby blokada bo to niemieckie. Niestety dziedzictwo powojenne, pokomunistyczne jest zbyt silnie zakorzenione. Nadal w szkolach często uogólnia się Niemców w odniesieniu do II wojny i historycznej przeszłości.<br />Gdy czytałam Twój wpis to skojarzyła mi się moja wyprawa do Wilna. Przepięne miejsce, nie czas na chwalenie uroków. Śladów polskości wiele. Jednak młodzi ludzie, wychowywani w poczuciu krzywdy uczynionej przez Polaków są dla nas często nieprzyjemni. Spotkaliśmy sie z ignorancją zapytań, złą obsługą w kawiarni czy restauracji. Oczywiście było tez wiele miłych gestów, ale to od tych starszych ludzi. <br /><br />Wracając do wędrówki. Piękne miejsce, nie byłam, ale warto. Też chciałabym dożyć takiej dbałości o domostwa, o każdy dom, płot, kapliczkę i to, co nas otacza. Podróżując po Polsce można zauważyć, że niektóre gospodarstwa czy domostwa sa wymuskane, jednak giną w powodzi śmiciu, brudu, zaniedbania. Daleko nam zatem do standardów sąsiadów, niestety.<br />Proszę, jak smutne refleksje:(<br />Dzięki za wspaniały wpis!Anitahttps://www.blogger.com/profile/10023589193536799372noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-47497616648902191602012-10-04T18:05:17.612+02:002012-10-04T18:05:17.612+02:00Piratka- dzięki :-)
A Mama Kangurzyca jest z nasz...Piratka- dzięki :-)<br /><br />A Mama Kangurzyca jest z naszych okolic? :-) Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-44525807330757076062012-10-04T18:03:02.670+02:002012-10-04T18:03:02.670+02:00Tak, ze znaczeniem słowa "czerstwy" już ...Tak, ze znaczeniem słowa "czerstwy" już się wcześniej spotkałam, ale ta "wutroba" mnie załatwiła :-) Pewnie stąd się wzięło powiedzenie: "leży mi coś na wątrobie" :-)Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-13540079432389651942012-10-04T08:17:16.404+02:002012-10-04T08:17:16.404+02:00No dobra, ten wpis zaskoczył mnie bardzo. To napra...No dobra, ten wpis zaskoczył mnie bardzo. To naprawdę wstyd, że, mieszkając tak blisko, nie miałam bladego pojęcia, że język łużycki (jeszcze) istnieje! I jest żywy, i w ciągłym użytku.<br />Verennehttps://www.blogger.com/profile/11174915876406896843noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-79602312959326347882012-10-04T07:53:11.050+02:002012-10-04T07:53:11.050+02:00Z tym czerstwym to też ciekawa sprawa. U nas czers...Z tym czerstwym to też ciekawa sprawa. U nas czerstwy w stosunku do chleba ma znaczenie negatywne (stary, twardy, wyschnięty), "choć czerstwy staruszek" to dobrze trzymający się i zdrowo wyglądający starszy człowiek, wcale nie wyschnięty i kościsty ;). <br /><br />Właśnie z powodu "czerstwego staruszka" zainteresowałam się kiedyś tym słówkiem. <br /><br />W innych krajach słowiańskich (tak jak i kiedyś w Polsce) czerstwy znaczył zdrowy, dobrze się trzymający. Stąd ogłoszenie typu "czerstwe jaje" budzi w nas, Polakach raczej negatywne skojarzenie a nie taki jest zamiar ogłoszeniodawcy. <br /><br />A "wutroba" w języku Serbołużyczan znaczy serce, więc się nie przewidziałaś :) Ciekawe skąd wzięło się takie przeinaczenie w nazwie tego organu. Pozdrawiam :) Tysia - YarnAndArthttps://www.blogger.com/profile/06713767653713348834noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-36197293373099145812012-10-04T00:02:18.252+02:002012-10-04T00:02:18.252+02:00pierwsze normalnie: 'iskoni'.
gorzej z dru...pierwsze normalnie: 'iskoni'.<br />gorzej z drugim :P<br />całość brzmi mniej-więcej: 'iskoni bia słowo'<br /><br />zapis normalny, cyrylicą.Piratkahttps://www.blogger.com/profile/09819587543296045562noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-90509297087359804182012-10-03T21:52:20.769+02:002012-10-03T21:52:20.769+02:00A jak odczytujesz to pierwsze słowo? Jak ono brzmi...A jak odczytujesz to pierwsze słowo? Jak ono brzmi? Bo z tym nikt z naszej wędrówki nie dał sobie rady.Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-57875259666288774872012-10-03T21:46:39.955+02:002012-10-03T21:46:39.955+02:00Napis mowi w tlumaczeniu: na poczatku bylo slowo. ...Napis mowi w tlumaczeniu: na poczatku bylo slowo. Zapis chyba starocerkiewno-slowianski.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09903839423396898500noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-90835401532150611982012-10-03T21:36:21.804+02:002012-10-03T21:36:21.804+02:00Jak będziesz miała kiedyś okazję, to naprawdę wart...Jak będziesz miała kiedyś okazję, to naprawdę warto zatrzymać się w Budziszynie. Gdyby nie ten niemiecki porządek to człowiek czuje się, jak w domu :-) Nawet ratusz jest podobny do naszych dolnośląskich.Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-40605180029755098952012-10-03T21:34:23.078+02:002012-10-03T21:34:23.078+02:00:-):-)Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-49257888775256505622012-10-03T21:33:13.467+02:002012-10-03T21:33:13.467+02:00Otóż właśnie za Budziszynem w kierunku na zachód, ...Otóż właśnie za Budziszynem w kierunku na zachód, na płotach widziałam reklamy i ogłoszenia typu: "czyrstwe jaje" (czy coś podobnie), czyli w tamtych rejonach na pewno podstawowym używanym językiem jest serbołużycki. W kościołach wszystkie ogłoszenia były tylko po słowiańsku. <br />Natomiast kiedy tydzień wcześniej szliśmy do Budziszyna, rozmawialiśmy z mieszkańcem o dwujęzycznych nazwach, to powiedział, że akurat w tej okolicy nikt nie używa języka słowiańskiego. Urzędowo dwujęzyczne nazwy obowiązują w całej Saksonii, ale naprawdę język i kultura ta kwitnie pomiędzy Bautzen a Kamenz. Postaram się przy następnym poruszeniu tego zagadnienia przygotować jakąś mapkę. Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-68185958039987452342012-10-03T21:12:42.690+02:002012-10-03T21:12:42.690+02:00Wschodnie rejony Niemiec zawsze niosły dla mnie ja...Wschodnie rejony Niemiec zawsze niosły dla mnie jakąś magię, ale to też jedynie uczucie wyniesione z literatury, bo nigdy tam nie byłam. Cieszę się, że w tych miejscach wciąż widać polsko brzmiące słowa, kolory. Tak miło jakoś :) <br /><br />Tysia - YarnAndArthttps://www.blogger.com/profile/06713767653713348834noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5116559375209423460.post-4632785119976136402012-10-03T20:53:12.893+02:002012-10-03T20:53:12.893+02:00Napisz - bo to bardzo interesujące - czy te dwujęz...Napisz - bo to bardzo interesujące - czy te dwujęzyczne napisy występują tylko w komunikatach "oficjalnych": tablicach z nazwami miejscowości, ulic i drogowskazami - czy też np. także w jakichś komunikatach "prywatnych": reklamach, nazwach firm, ogłoszeniach?<br /><br />Dlaczego pytam? Jeżdżąc co jakiś czas do Czech, mijam na Opolszczyźnie takie miejscowości jak "Chronstau", "Dembiohammer" - i zawsze mnie ciekawiło, jak to jest: tamtejszych Niemców boli, jeśli ich wieś tylko po polsku się nazywa - a jak sami dla siebie reklamują na płocie "filmowanie wesel" (to nie jest usługa, z której mogliby chcieć skorzystać przejezdni...) - robią to po polsku... Takie mi się to wydało - hmm - nieautentyczne..?Jacek Kobushttps://www.blogger.com/profile/04293048708237766971noreply@blogger.com